0 szt. - 
Spontaniczny pomysł na jam z okazji Halloween na skateplazie w Lesznie narodził się dosłownie trzy dni przed tą małą imprezą. Wspólnie z Waldkiem Iwanowiczem ustaliłem kilka spraw dotyczących samej organizacji jak i harmonogramu. Doszliśmy do wniosku, że świetnym pomysłem będzie połączenie jamu rowerowo-deskorolkowego. W Lesznie ekipa rowerowa się mocno wykruszyła jakiś czas temu więc wszyscy deskarze i rowerzyści lokalni trzymają ze sobą i nie ma już podziału na relacje typu: rowerzyści z rowerzystami itp.
Zaczęliśmy w sobotę o godzinie 17. Przyjechałem nieco po 16, żeby przygotować kilka drobnych spraw przed samą imprezą i już wtedy byłem mile zaskoczony frekwencją. Dużo deskarzy i rowerzystów oraz ludzi, którzy wpadli zobaczyć co się dzieje. Na pierwszy ogień poszedł contest bunnyhopa i ollie. Wszyscy dobrze dawali sobie radę i skakali na miarę swoich możliwości. Najlepiej dał radę Oskar Nitecki na BMXie (104cm) i Krystian na desce (75cm), którego nazwiska niestety nie znam. W dalszej części rozegraliśmy best trick dla desek i rowerów oraz contest na najśmieszniejszy/najbardziej kreatywny trik na krawężniku. Jam rządził się w dużej części swoimi zasadami, bo nie byl profesjonalnie zorganizowany, ale ostatecznie wszyscy byli zadowoleni. Za rok na pewno wcześniej się za to zabierzemy i wspólnie zrobimy trochę większe zawody. Dzięki wszystkim obecnym za dobrą atmosferę. Do zobaczenia za rok!
Tekst: Paweł Haro Piotrowski
Zdjęcia: Dawid Nowicki
